Król jako łamacz kobiecych serc na gościnnych występach na targach światowych w Seattle: romansuje z ponętną pielęgniarką i... opiekuje się chińską dziewczynką, której wuj niespodziewanie zniknął. Znajdzie się też miejsce na drobny wątek kryminalny i - rzecz obowiązkowa - kilka songów.
"It Happened at the World's Fair" oferuje dokładnie to, co pozostałe tytuły z udziałem Elvisa: familijną rozrywkę w bezpretensjonalnym tonie i czar głównej gwiazdy przedsięwzięcia. Mi to wystarcza, nawet jeśli wiadomo, że każdy spośród tych filmów już w swoim czasie był po prostu zwyczajną fuszerką. Bo na przekór tej świadomości - zawsze z sentymentem i uśmiechem.