Miłe zaskoczenie. Wahałem się nawet nad wyższą oceną, ale z tego co pamiętam, telewizyjna wersja z 1981 roku podobała mi się jeszcze bardziej. Po obejrzeniu tego filmu miałem wrażenie, że wyciśnięto z niego tyle, ile się dało. Dlatego pomimo banalnej fabuły, sporo nadrabia klimatem i wartką akcją. Strach wygląda jak najbardziej OK, ale najlepszą częścią tego filmu jest jego zakończenie, a właściwie jakieś ostatnie pół godziny. Jest w nim wyjątkowo sporo akcji, napięcia i nawet dramaturgii. Mimo, że ostateczna walka ze strachem jest długa, to wcale nie wydaje się wydłużona. Akcja jest płynna i nie pozwala na nudę. Naprawdę mocna szóstka przy tym filmie. Moja ocena: 6/10.
Maglownicę oglądałem, chyba nawet też w tym roku. Niezbyt przypadła mi do gustu, a to głównie przez zbyt wiele absurdów pod koniec filmu :)