Niesamowity głos - takie robotroniczne retro.. Uwielbiam słuchać monologów Hal'a :)
Daisy, Daaisy...
Ten głos .. trudno zapomnieć :). Niesamowity.
Zgadzam się, że scena śmierci Hal'a była bardzo poruszająca.
Fakt, w tym głosie jest coś tak tajemniczego, że już przy pierwszym
spotkaniu z Halem w filmie nie ufamy mu i wiemy ,że coś złego się zdaży
za jego sprawą.