PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1458}

2001: Odyseja kosmiczna

2001: A Space Odyssey
7,7 139 844
oceny
7,7 10 1 139844
8,8 47
ocen krytyków
2001: Odyseja kosmiczna
powrót do forum filmu 2001: Odyseja kosmiczna

Moja ocena tego filmu może budzić kontrowersje, najbardziej zaś nie chcę by potraktowano mnie
jak "gimbusa" co jest bardzo modne w przypadku gdy ktoś nisko ocenia powszechnie uznane
filmy.
Myślę, że powinienem zacząć od oświadczenia: Tak obejrzałem ten film, tak rozumiem wiele
(arogancją było by napisać wszystkie) z ukrytych znaczeń i symboliki. Mimo tego był to najgorszy
film jaki oglądałem w życiu. Precyzując był to najgorszy seans w moim życiu.
Film jest przeraźliwie nudny, nie tylko z powodu samych dialogów ale przede wszystkim mnogości
scen w których nic się nie dzieje. Nie ma w nich nawet symboliki, po prostu gapimy się na lecący
statek.
Przed seansem słyszałem mnóstwo pozytywnych opinii o Odysei, byłem więc bardzo ciekawy
fabuły. Rozczarowałem się potwornie. Wątek zbuntowanego komputera zamiast skłaniać mnie do
myślenia o przyszłości ludzkiej rasy i naszej naturze.
Nie było ich.
Zamiast tego wyczekiwałem czegokolwiek ciekawego. Na najgorszych szmirach filmowych nie
nudziłem się tak bardzo.
Zdaję sobie sprawę iż nie jest to film rozrywkowy. Kino artystyczne nie powinno być takie samo jak
Star Wars, Star Trek czy inne sf. Jednak powinno w jakiekolwiek sposób trzymać widza przy sobie.
Fakt, że objeżdżałem Odyseje od początku do końca nie jest wynikiem geniuszu tego filmu.
Wręcz przeciwnie, cały czas czekałem na scenę po obejrzeniu której powiem "Tak, ma sens
genialny film." Gdy seans się skończył po prostu wyłączyłem DVD i nie chciało mi się nawet o nim
rozmawiać.
Może jest coś w tego rodzaju kinie, przypuszczam że jest. Z drugiej strony nasuwa mi się
skojarzenie z malarstwem abstrakcyjnym i innymi dziedzinami sztuki współczesnej. Choćbym nie
wiem jak się starał Pablo Picasso będzie dla mnie autorem bohomazów. Nigdy nie zobaczę w nich
tego co widzą inni.
Nie wiem czy kiedykolwiek sięgnę po jeszcze jakiś film Kubrica, na pewno będę podchodził do nich
nieufnie. Z jednej strony bardzo podobały mi się Full Metal Jacket i Lśnienie, z drogiej strony po
Odyseje nie sięgnę już nigdy więcej.
Nie potrafiłem dobrze ocenić tego filmu. Jakakolwiek pozytywna ocena była by wbrew moim
odczuciom, negatywna (Zły, Bardzo zły itp.) były by niesprawiedliwe. Dlatego niech będzie to
nieporozumienie. Nieporozumieniem są moje oczekiwania względem tego filmu. Rozczarowanie
jakie czułem wyłączając film po skończonym seansie również jest nieporozumieniem. To nie jest
film dla każdego teraz rozumiem to lepiej niż kiedykolwiek wcześniej.

PS Przeglądając poprzednie tematy zauważyłem iż sporo ludzi chwalących ten film czuje potrzebę
obrażania każdego kto ma inną niż oni opinię. To prowokuje mnie do myślenia: Czy oni sami
zrozumieli przesłanie Odysei? Czy Stanley Kubrick nakręcił ten film dla pozbawionych tolerancji i
dystansu chamów? Myślę, że przyświecał mu inny cel i liczył na inną widownię. Więc zanim ktoś
obrzuci mnie obelgami może spróbuje poświęcić chwilkę na zastanowienie. Ostatecznie na co jak
na co ale na myślenie oglądając 2001 Odyseja Kosmiczna ma się mnóstwo czasu.

użytkownik usunięty

Kałowa terminologia - daruję sobie, bo wyczuwam u ciebie znaczny ubytek intelektualny.
http://www.youtube.com/watch?v=5tkM6Zfr47o

użytkownik usunięty

Jak miło, _Discuś_ raczył nam udostępnić swoją ulubioną scenę w historii kinematografii !!! :)) Nie trzeba było ;)

użytkownik usunięty

To jest reakcja populacji ziemskiej na twoje barbarzyństwo wobec ojczystego języka. Nie musisz dziękować. Chwila, czy język polski jest twoim ojczystym?

użytkownik usunięty

A co, ty już język polska nie rozumieć? Aż tak cofasz się w rozwoju? Chwila... jakim rozwoju???

użytkownik usunięty

Tak, daruj już sobie. Za bardzo przywykłeś do własnego fetoru, by mówić o jakimkolwiek "wyczuwaniu". Choć ja wyczuwam, że to nie jest ostatni klocek, jaki jeszcze będziesz na pewno mieć zamiar udostępnić na tej stronie, choćby pod tym postem. Do następnej dezynfekcji, smrodku ;)

użytkownik usunięty

Wybacz, nigdy nie byłem u ciebie w chlewie w gościnie, nie mówiąc już o rezydowaniu. Jestem zbyt wyczulony na stolcowe enklawy. Nie znam waszych realiów.

użytkownik usunięty

Oto książkowy przykład człowieka, który wypiera fakty o sobie samym. Przy czym - najwygodniej (lub już z braku świadomości) jest zwalić te tony kału na kogoś. Oczywiste jest to, iż sam na siebie to gówno wylewasz :)

użytkownik usunięty

Pierwsza w kolejce stoisz jako odwzorcowanie tych faktów. Ile razy jeszcze będziesz mi tu ciamkać tym swoim "nie, bo ty" ?

użytkownik usunięty

Ojjj musiał cię odwłoczek zaszczypać po poprzednich pojazdach, może poszukasz jeszcze innych moich postów po forach filmwebu? :)) Funkcja WYPOWIEDZI już nie istnieje, ale dla takiego maniaka, spędzającego na fw większość czasu - z pewnością to żaden problem - i wielka rozrywka - ślęczeć długie godziny nad przekopywaniem forów w intencji oddania stolca, jakby w oborniku nie było wychodka.
Zapraszam, ja wprost uwielbiam ujawniać głupotę i debilizm pyszałków takich jak ty czy wire. Przepadam za ośmieszaniem ćwierćinteligentów, zgrywających hrabiostwo i zna"f"ców. Jak jeszcze nie zdążyłeś zauważyć, ja, Spiff oraz Szary Grabarz skutecznie pogoniliśmy trolla, który dał wreszcie upust swojej głupocie. Ale nie, znów wszedł _DISCUŚ_, który to tępym szlagiem ujrzał mojego posta i musiał zostawić pod nim żygnego kleksa. Głupiś jak zimne kopytko, ale jedno trzeba ci przyznać - jesteś wytrwały. W poszukiwaniu miejsc do oddania swoich nieczystości oraz do miejsc, gdzie dostajesz za to słowne manto. To gdzie następnym razem się widzimy _DISCUŚ_? :) Tylko nie rób sobie nadziei, w oborniku cię nie odwiedzę.

użytkownik usunięty

Skończyłem czytać po "stolcu". Zdecydowanie nisko oceniasz swoje możliwości. I ja to rozumiem. Bo na wyższe cię nie stać.

użytkownik usunięty

Jakoś ci nie wierzę z tym "skończyłem czytać", tym bardziej że wstawiasz te swoje walające się śmiecie tam, gdzie tylko zobaczysz jakiś mój komentarz. Ktoś z perspektywy mógłby od razu uznać cię za jakiegoś niepoczytalnego czubko - maniaka, w istocie - tak właśnie jest :) Widzę właśnie że ty bardzo lubisz czytać moje posty, szczwany kuglarzu. Baw się dalej w Sherlocka dzieciaku, póki masz internet opłacony ;)

użytkownik usunięty

"walające się śmiecie"
Miło, że nazywasz tak swoje własne komentarze.
Dziewczynko, od kilku miesięcy dostrzegam, że w każdej gównoburzy, w której bierzesz udział, jesteś masakrowana przez byle randomowo napotkanych userów z powodu braku merytorycznej argumentacji. Po kiego zgrywasz zatem myśliciela, erudytę i kogoś kim nie jesteś? Ten twój protekcjonalny ton niestety nie działa tak, jak byś sobie tego życzyła.

użytkownik usunięty

Tu już zawiało gimbazjuszem od ciebie :) Oto się znalazł wymagający myślenia mister kulturka, który najwyraźniej nawet nie ma cienia pojęcia o własnej hipokryzji, objawiającej się choćby w twojej obecności tutaj, jak i wstawiania - już miałem okazję wspomnieć - produkowanego przez siebie, walającego się śmiecia. Czytanie ze zrozumieniem się kłania ;)

użytkownik usunięty

Znowu ironizujesz, zamiast przyznać się do swojej głupoty. Niereformowalny przypadek.

użytkownik usunięty

Brawo, ładnie opisałeś samego siebie. Zapomniałeś tylko o cudzysłowiu, przeprosinach i skasowaniu swojego konta :) Tylko z tym "ironizowaniem" to bym nie przesadzał, za cienki wacuś jesteś na takie kwiatki ;)

użytkownik usunięty

Argumentacja na poziomie przedszkola - "nie, bo ty". Ładniutko.

użytkownik usunięty

Owszem, możesz coś jeszcze dodać do swojego opisu. Widzę że chyba powoli wracają ci jakieś strzępy świadomości faktów, nie zbaczaj z tej drogi. Bóg z tobą ;)

użytkownik usunięty

Kiedy napiszesz swoją autobiografię?

użytkownik usunięty

To już jest was dwóch? Ooo, bez boga się tu nie obędzie ;)

użytkownik usunięty

Kolejny nawiedzony. Nie zasmrodzisz mnie swoimi kadzidłami.

użytkownik usunięty

Aż żal patrzeć, jak sam tak jedziesz po sobie.................

użytkownik usunięty

Kapłanko, nie zasłaniaj się Bogiem.

użytkownik usunięty

Ten piąty "ty" wabi się "kapłanka"?

użytkownik usunięty

A przyjmowałaś chociaż święcenia, czy jesteś samozwańcem?

użytkownik usunięty

Którego "siebie" o to pytasz, kapłanki? Jeśli tak jest, to z łaski swojej, nie pisz postów do mnie. To trochę chore...

użytkownik usunięty

Znowu gubisz się w swoich przemyśleniach. Czego nie rozumiesz w wołaczu, który był skierowany do ciebie?

użytkownik usunięty

Aleś ty nudny... i przewidywalny aż do bólu. Pewnie pół nocy nie umiałeś zasnąć z gniewu za kolejne słowne cięgi, co maniaczku? :) Wchodzę dziś pierwszy raz (godz.22), a _DISCUŚ_ już w gotowości, jak zwykle zielone kółeczko aktywności błyszczy. Ile dziś było godzinek, 18? A może już nie liczysz czasu w swojej pustej, pożałowania godnej wegetacji? Pewnie do kilku minut znów się wysrasz z kolejnymi głupotami, ale to nic. W kwestii twojego kolejnego pierd-posta: głupoty lepiej nie starać się próbować zrozumieć, bo i po co?

użytkownik usunięty

Jejciu, wymsknąłem ci braki z podstawówki, a ten znów ironizuje zamiast się przyznać do intelektualnego niedomagania. Ile mam jeszcze czekać?

użytkownik usunięty

Czas odpowiedzi _DISCUSIA_: jakieś 5 minut. Chłopaczyno biedna, postaraj się chociaż trochę mniej się upokarzać na forach, bo twoja żałość staje się powoli tak godna politowania że chyba zaraz wyślę ci jakiś obrazek z różyczką czy z różowym kucykiem, tak czasami potrafisz wzbudzić współczucie tą swoją bezradnością i marną egzystencją na forach filmwebu..

użytkownik usunięty

Uchylasz się od inteligentnej dyskusji, bo boisz się że zostaniesz zmasakrowany, ale i bez niej wszyscy po tobie jadą. Lubię te twoje pytania retoryczne, ostatnio spotkałem się z tym samym, ale o tykaniu kupy.

użytkownik usunięty

Póki co to ja non stop masakruję ciebie. Nie łudź się że kiedyś tobie uda się ta sztuka, za cienkiś i za głupiś chopku :) Inteligentna dyskusja z bęcwałem nie wchodzi w grę, więc do zgaszenia ciebie wystarczy mi humor oraz demaskowanie twojej oczywistej głupoty, co potwierdzasz każdym udostępnianym przez ciebie pierdem.
Do rzeczy.
Genezą naszego zgryzu jest twoja hipokryzja, głupota oraz główny powód: Prześladowanie młodzieży na forach. To za to dostajesz po dupie, bo na tej stronie idiotów nie brakuje, to mógłbym jeszcze jakoś puścić ci płazem.
Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego iż nie jesteś lubianym osobnikiem na filmwebie? Oto, jaką dostałem wiadomość na privie jakiś czas temu: "Czekałem, aż ktoś go pociśnie za tą jego pseudo "elokwencję" i podniosły ton wypowiedzi :D Dla mnie to jest tak sztuczne, aż do porzygu. " I nie, to nie jest wiadomość od Flowera. Nie mówię już o innych wiadomościach, np. z linkami do twoich gównianych postów. Dla mnie filmweb to ułamek wolnego czasu, nie marny sens życia - jak w twoim przypadku, także zwyczajnie - nie chciałoby mi się i nie widzę większego sensu w tym co robisz ty - pełzasz po forach i szukasz prymitywnych, nie prowadzących donikąd zaczepek, jednocześnie zgrywając mister kulturkę, co bułkę przez bibułkę je. Nie oszukasz nikogo inteligentnego formułkami ze słowników czy nędznym patosem. Ty śmierdzisz głupotą. I na tym dziś kończę z tobą.
Następnym razem, jak będziesz szukać zaczepki - to wal od razu do mnie - nawet na priv. Pisanie za plecami to esencja żenady. Jak będę mieć czas, chęć i cierpliwość by znów złoić ci słownie trollową dupkę, to odpiszę, tylko się nie bój. W realnej konfrontacji nawet nie miałbyś odwagi spojrzeć mi w twarz, ale w sieci możesz czuć się bezpieczny ;) Jesteś częstym gościem blogów modów, a sam robisz na forach kloakę. Na koniec dobra, prosta rada dla ciebie - usuń konto. I wreszcie wyłącz komputer, choć na kilka godzin. Choć nie spodziewam się że skorzystasz, także życzę kolejnej upojnej nocki na filmwebie :))

użytkownik usunięty

Rób kupkę i do spania. Twoje wyimaginowane wiadomości na privie nie robią na mnie wrażenia.

użytkownik usunięty

Takiego inteligenta zgrywasz na forach, a jedyne na co cię stać na "do widzenia" to gimbazjalny, prostacki mikro-pościk. Podejrzewam iż musisz się męczyć nawet sam ze sobą, w tej bezdennej pustce żałosnej egzystencji. I ciągle tylko filmweb, filmweb.... dzień i noc, dzień i noc... filmweb...
Prawdopodobnie jeśli ktoś czyta teraz tego posta, zielona lampka aktywności znów błyszczy obok twego zmienianego co tydzień awka.
W sumie, to by było na tyle. Bywaj.

użytkownik usunięty

Jeżeli już twoja zuchwałość doprowadziła do publikowania prywatnych wiadomości (?), co zresztą jest objawem twojego braku szacunku do nadawcy, to nie powinieneś mieć problemu z ujawnieniem tej pewnie bardzo znajomej mi osoby :D A najlepiej jak byś zapodał screenshota. Byłoby mniamuśnie. Już pomijam, że zasadność pisania takich wiadomości jest bez sensu. Chyba ktoś nie mógł sobie poradzić z moimi pociskami i zgnojeniami w jego osobę albo wpadł w depresję bo moja elokwencja zdobyła za dużo aprobaty, skoro już szukał pocieszenia na dnie internetu. Śmieszne, dziecko mówi co jest pseudo a co nie. Zdaje się, że mamy nową "znafczą" elitę, a ty znowu bredzisz, bo inaczej stracisz u niej renomę i wypadniesz ze "znafczego" obiegu.

użytkownik usunięty

Ojjj, wyczuwam ból, ależ nieudolnie próbujesz się bronić _DISCUŚ_
;D

użytkownik usunięty

No widzisz, czyli z twoich argumentów nici ;X. Znowu starasz zmyślać sobie nieistniejące fakty, bo twoje 4 litery są w tarapatach. Do mnie nie musisz już pisać, ewentualnie posmęć coś o rodzicach, będzie jeszcze więcej do klikania, wiesz, tam na prawo.

użytkownik usunięty

Koleś nazywa dysputy na forum - TARAPATAMI! Hahaha :D
Poza zaawansowaną głupotą, musisz mieć malutkie problemiki młodzieńcze, skoro do tak banalnych rzeczy używasz tak wielkich określeń. Tak nawiasem mówiąc, pewnie dziś znowu zarwiesz pół nocki po całodziennym siedzeniu na fw - zresztą, jak zwykle, mam rację? ;) Ty w ogóle sypiasz?

użytkownik usunięty

Walnij sobie mimozę i zrelaksuj się. Przy każdym komentarzu złościsz się, piszesz naburmuszony, ti ti ti malutki, jakby ci pikawa miała zaraz siąść.

użytkownik usunięty

Już od dwóch godzin niezalogowany, a to rzadsze niż biały kruk... czyżby _DISCUŚ_ doznał bolesnej obstrukcji? :D

ocenił(a) film na 8
SzaryGrabarz

W kilku zdaniach: Skoro likwidujemy Pana Boga to powstaje dziura, którą ciężko zapełnić. Wstawiamy więc zamiast Boga UFO. A UFO w odróżnieniu może być durniem.
Trudno też zakwestionować motywy działania UFO, chce siedzieć na Jowiszu t siedzi. Chce go zapalić - to zapala. Chce dać w mordę - to daje. W ramach pseudointelektualnego bełkotu odwołam się tu do gnozy i jej archontów, demiurgów, eonów pleromy.

wire

Nie wiem, jak ten film (bo nie odniosłam takiego wrażenia), ale TY na pewno nie stymulujesz (mojej) wyobraźni.

ocenił(a) film na 9
SzaryGrabarz

ale w czym problem? Nie musisz przeciez sie tlumaczyc, dlaczego film Ci sie nie podobal. Nie wszystkim musi sie podobac to samo. Jedni w tym filmie odkrywaja wiele piekna, inni widza je gdzie indziej. Mamy rozny gust, oczekiwania, wrazliwosc, doswiadczenia itp. I to wszystko wplywa na nasza percepcje. Czasem to, co nie podoba nam sie dzisiaj, jutro moze wydac sie interesujace. Albo odwrotnie. Czlowiek sie zmienia, gust rowniez.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
Raze

Teraz wiesz jak sie czuja inni uzytkownicy tego portalu czytajac twoje posty.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
Raze

Bardzo ciekawy post, szczegolnie urzekla mnie wzmianka o masturbacji:)

Poza tym, na forum Matrixa i innych filmow zamieszczales glupsze wiadomosci, wiec sie tak nie spinaj.

PS, jedyne co mnie boli to troche gardlo.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
Raze

...no tak.

ocenił(a) film na 10
SzaryGrabarz

Sorry, ja rozumiem że ten film może się tobie nie podobać, ale by dawać od razu 1 to trzeba być (za przeproszeniem) skończonym kretynem. Nie chciałeś byś został potraktowany jak gimbus, a właśnie sam jednym tematem na to zapracowałeś ;) Poczekaj jeszcze kilka lat, wtedy obejrzyj film jeszcze raz i sam będziesz się wtedy śmiał ze swojej poprzedniej "opinii".

ocenił(a) film na 10
kryst007

Każdy ma prawo do swojego zdania i do oceniania według własnego widzi mi się. To kwestia gustu a jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje. Jednym (jaki mi np) film się podoba innym nie i w zasadzie to tyle w temacie ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones